Kulisy pracy opiekunek

Opublikowano w 13 listopada 2025 13:48

"Polskie opiekunki osób starszych w Niemczech pracują po kilkanaście godzin na dobę, często bez dnia wolnego, bez ubezpieczenia i z widmem utraty pensji. Agencje zarabiają na nich tysiące euro. System pośrednictwa działa nieprzejrzyście, a rządy po obu stronach granicy wolą nie widzieć problemu".

"Opieka nad seniorami w Niemczech to na pozór dobrze poukładana branża. Ale za kulisami odkrywamy sieć nadużyć, izolacji, nieopłaconych składek i braku kontroli urzędowej".

Owe tezy przedstawia dziennikarz Gazety Wyborczej, Rafał Górski, w swoich najnowszych artykułach. Miałem przyjemność z nim porozmawiać i przekazać informacje, którymi dysponuję. Brawo za odwagę i rzucenie światła na ten ponury fragment polsko-niemieckiej rzeczywistości.

Dodaj komentarz

Komentarze

Drewes Wioletta
miesiąc temu

To jest odpowiedzialna praca, z ludźmi wymagającymi opieki, polegającymi na drugim człowieku, często bezradnymi, cierpiącymi, przeżywającymi swoje choroby w upokorzeniu i bólu. Otrzymują opiekuna, który niesie nadzieję na pomoc. Zgłaszają się do firmy, która zamiast zająć się profesjonalną rekrutacją jest naganiaczem taniej siły roboczej, bez wykształcenia kierunkowego, bez języka, z nałogami, często z kartoteką karną, z chorobami psychicznymi. Zero weryfikacji. Tylko czego się spodziewać po kryminalnym biznesie nastawionym na okradanie obu stron? Opiekunki są pozbawiane wynagrodzenia lub jej części, to nagminny proceder, wysyłane na miny niezgodne z opisem, najlepiej jak najdalej od miejsca zamieszkania żeby trudno było wrócić, zastraszane kiedy jednak wraca, bo nie daje rady z różnych powodów, wpisywane na fikcyjną czarną listę, której nikt się już nie boi, bo naganiacze i tak Cię dopadną i zwerbują do innej pracy ponad siły. A na koniec formalności i umowy, bandycki proceder nieodprowadzania składek albo ich odprowadzania od kwoty 200zł, bo umowa jest śmieciowa, wysyłanie do pracy bez A1 i karty ekuz, bo nikt nie pyta, nie ma świadomości prawnej więc po co. Pracowałam w różnych branżach, ale takiego kryminału, bezduszności i zwykłego chamstwa jeszcze w życiu nie widziałam. To trzeba nagłaśniać