Berlińscy naukowcy zapytali polskie opiekunki w Niemczech o warunki ich pracy i zarobki. Większość uczestników ankiety (ponad 93 proc.) to kobiety, przeciętnie w wieku 56 lat i od kilku lat opiekujące się seniorami w Niemczech. Prawie 90 proc. pytanych podało, że ma pisemną umowę o pracę, przeważnie z agencją w Polsce. Ponad połowa dodała, że została odesłana do pracy w Niemczech.
Berlińscy naukowcy zapytali o czas pracy. Z odpowiedzi wynika, że przed pandemią średni czas pracy wynosił 11 godzin dziennie. Niektóre opiekunki podały jednak, że pracują nawet po 15 godzin. Większość (57 proc.) musi regularnie wstawać w nocy, by zatroszczyć się o podopiecznych. Czas wolny, który mają do dyspozycji, większość określiła na dwie godziny dziennie.
Zapytano również o obciążenie i stres. – Prawie połowa opiekunek i opiekunów przyznała, że praca odbija się na ich zdrowiu fizycznym, a więcej niż jedna trzecia mówiła o skutkach psychicznych – mówi dr Niklas Harder z DeZIM, autor analizy.
Na sytuację finansową opiekunek nie ma wpływu dłuższy czas pracy. „W relacji między godzinami pracy a dochodami charakterystyczne jest to, że dłuższy czas pracy nie wiąże się z wyższym wynagrodzeniem” – pisze zespół naukowców z DeZIM. –Dane pokazują, że większość opiekunek otrzymuje prawdopodobnie określone z góry wynagrodzenia i liczba przepracowanych godzin nie jest związana z wysokością zarobków – wyjaśnia Niklas Harder.
DeZIM to Niemieckie Centrum Badań nad Integracją i Migracją
dw.com
Dodaj komentarz
Komentarze