Kara dla firmy opiekuńczej za wyzyskiwanie opiekunek z Polski. Śledztwo przeprowadzone przeciwko 60-letniemu właścicielowi niemieckiej firmy zajmującej się opieką nad seniorami zaowocowało nałożeniem przez Główny Urząd Celny w Bielefeld kary w wysokości 2,5 miliona euro. Kontrole wykazały, że naruszał prawa pracownicze polskich pracowników, wypłacając im wynagrodzenie poniżej minimalnego oraz unikając opłacania składek na ubezpieczenie społeczne i podatków. Informację tę podał urząd celny ZOLL w oficjalnym komunikacie.
Rozległe śledztwo przeprowadzone przez Kontrolę Finansową Zoll ds. Zwalczania Pracy na Czarno w Paderborn wykazało, że między styczniem 2017 a lipcem 2020 oskarżony zatrudniał wielu polskich pracowników. Byli oni oficjalnie zarejestrowani w przedsiębiorstwie w Polsce, jednak w rzeczywistości pracowali w Niemczech jako personel opiekuńczy.
Takie działanie spowodowało szkodę dla niemieckiego fiskusa na kwotę około 1,4 miliona euro z tytułu niezapłaconych składek na ubezpieczenia społeczne i podatków dochodowych.
W 2022 roku Sąd Rejonowy w Paderborn skazał właściciela firmy za przestępcze zaniżanie wynagrodzeń w 132 przypadkach oraz za oszustwa podatkowe w 40 przypadkach na karę 2 lat pozbawienia wolności. Wyrok ten został zawieszony z uwagi na pełne przyznanie się oskarżonego do winy.
Jak poinformował ZOLL w swoim komunikacie, właściciel firmy będzie musiał zapłacić grzywnę w wysokości 2,5 miliona euro.
Źródło: Zoll.de, PolskiObserwator.de
Dodaj komentarz
Komentarze