Wieloletni pracownik firmy 1A Pflegemax 24 miał dość. I poszedł do sądu w Niemczech. Batalia z właścicielką, Agatą H., zakończyła się ugodą. Tomek N. otrzymał między innymi kilka tysięcy euro. I zamknął za sobą przykry rozdział. Traumę, którą nosił w sobie, nie zachował tylko dla siebie. Chciał się podzielić z innymi, aby przestrzec przed tym, co go spotkało w 1A Pflegemax 24. Wiele lat pracował w Mannheim, więc jego wiarygodności nie da się poddać w wątpliwość. Oto historia Tomka N.
Dodaj komentarz
Komentarze